Smażone kwiaty cukinii na słodko. Faszerowane serkiem twarogowym, malinami i borówką amerykańską. Otoczone waniliowym ciastem naleśnikowym i usmażone na głębokim tłuszczu. Coś pysznego :D
Zapraszam!
Składniki na ciasto:
- 70 ml śmietanki 30 %
- 70 ml mleka
- 3 kopiaste łyżki mąki
- 2 łyżki cukru z wanilią
- jajko
Składniki na ciasto dokładnie zmiksować - do uzyskania jednolitej konsystencji. W razie potrzeby dodać odrobinę mąki, ale ciasto nie powinno być zbyt gęste. Odstawić na 15 minut.
Składniki na farsz:
- 10 kwiatów cukinii
- 150 g gęstego serka twarogowego
- 3 łyżeczki cukru pudru
- 1 łyżka borówki amerykańskiej
- 20 szt. malin
- olej do smażenia
Kwiaty cukinii umyć, osuszyć, usunąć słupki ze środka. Serek rozetrzeć widelcem z cukrem pudrem, połączyć z borówkami. Do każdego kwiatka wkładać po dwie malinie, następnie małą łyżeczką nakładać serek z borówkami. Płatki zawinąć jak papierek cukierka. Dokładnie obtoczyć w cieście naleśnikowym i smażyć na rozgrzanym oleju. Osączać na papierze z nadmiaru tłuszczu. Podawać ciepłe z dodatkiem owoców. Smacznego!
Mniam! jak to dobrze, że jeszcze nie jadłam kolacji! pycha!
OdpowiedzUsuńPrzepyszne danie!! ja zamiast malin dodawałam suszone pomidory, ale jak tylko nazbieram jeszcze kwiatów to wypróbuję z owocami:)
OdpowiedzUsuńPODOBNO SMAKUJĄ WYBORNIE ,CIEKAWA JESTEM BARDZO ICH SMAKU ;) CHĘTNIE SKORZYSTAM Z PRZEPISU ;) POLECAM PLACUSZKI Z CUKINII:POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńhttp://kulinarnyporadnik.blogspot.com/2014/07/co-mozna-przyrzadzic-z.html
o kurka, ależ to apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny sposób na kwiaty cukinii. Ja nie za bardzo kwiatowa, ale takich to bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny:) Kwiaty prezentują się doskonale.
OdpowiedzUsuńKwiatów cukinii w wersji na słodko jeszcze nie widziałam, ale u Ciebie wyglądają bardzo zachęcająco!: ))
OdpowiedzUsuńKwiatów nie zdobędę,ale chętnie popatrzę i ślinkę przełknę...
OdpowiedzUsuńzaskakujące połączenie :)
OdpowiedzUsuńZ wersją na słodko się jeszcze nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńŁucja kusisz a ja robię ryż na obiad, już go nie chcę, a chcę takie kwiaty spróbować! :)
OdpowiedzUsuń:))) Marcelina we Wrocławiu to chyba nie trudno zdobyć ?! Ja mam własne, ogródkowe!
UsuńOj, znów te kwiaty, które są na wagę złota. Tak bardzo chcę je mieć, a tu nic. Może w przyszłym roku uda mi się w końcu wyprodukować własne :-)
OdpowiedzUsuńMariola koniecznie własne :)
UsuńAle wspaniałości! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńOj, muszą być pyyyszne!
OdpowiedzUsuńSam opis na wstępie wystarczy mi za rekomendację ,coś cudownego!!!.
OdpowiedzUsuńCo za pyszności, uwielbiam kwiaty cukinii, z owcami pyszny deserek powstał :-)
OdpowiedzUsuńA ja nadal jeszcze nigdy nie jadłam kwiatów cukinii:)))
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńU mnie też kwiaty na talerzu...
Fantastyczny pomysł - nie jadłam jeszcze w wersji na słodko :)
OdpowiedzUsuń