Mocno czekoladowe blaty przełożone lekkim, delikatnie słodkim kremem dyniowym. Zapraszam : )
Składniki na ciasto:
- 4 jajka
- 200 ml mleka
- 170 ml oleju rzepakowego
- 1,5 szklanki cukru
- po szczypcie gałki muszkatołowej i imbiru
- 200 g mąki pszennej
- 80 g kakao
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Dno formy o średnicy 20 cm wyścielić papierem do pieczenia.
W jednej miseczce roztrzepać jajka, dodać mleko, olej, cukier, gałkę i imbir, wymieszać do połączenia.
Do drugiej miseczki przesiać mąkę, kakao, sodę oczyszczoną, proszek do
pieczenia. Przesypać do mokrych
składników i wymieszać. Ciasto przelać do formy. Piec w temperaturze 170 stopni ok. 60 minut, do suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, wystudzić.
Ciasto wyrównać i przekroić dwa razy - tworząc 3 blaty.
Składniki na krem dyniowy:
- 350 g upieczonej i zmiksowanej dyni
- 150 ml soku wyciśniętego z pomarańczy
- 4 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 60 ml gorącej wody
- 3 łyżki cukru
- 250 g serka śmietankowego, może być mascarpone
Puree z dyni zagotować z sokiem z pomarańczy i cukrem, zdjąć z ognia, połączyć z żelatyną. Odstawić do wystudzenia. Schłodzić kilka godzin w lodówce. Następnie połączyć z serkiem.
Podzielić na dwie części i przełożyć blaty tortu. Schłodzić w lodówce.
Polewa czekoladowa:
- 200 g gorzkiej czekolady
- 3 łyżki śmietanki 30%
Czekoladę drobno posiekać i rozpuścić w kąpieli wodnej. Dodać kremówkę i wymieszać do połączenia składników.
Tężejącą czekoladą ozdobić tort.
Smacznego :)
Przepiękny tort! Cudownie widać warstwy :)
OdpowiedzUsuńJaki wysoki! :) I te czekoladowe blaty takie równe :) Ja zawsze mam z tym problem ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam z tym problem, ale to ciasto idealnie się kroi : )
UsuńNiesamowity!
OdpowiedzUsuńAle on wysoki!: ) Piękny i na pewno bardzo dobry!: )
OdpowiedzUsuńNie powiedziałabym, że jest z dynią. Idealnie równiutkie warstwy! Mniam :)
OdpowiedzUsuńśliczny.
OdpowiedzUsuńNa jesienną chandrę idealne lekarstwo :)
OdpowiedzUsuńBardzo mocno czekoladowy, a czy podkręcenie smaku imbirem i gałką muszkatołową rzeczywiście jest wyczuwalne? Fajne to podkreślenie składnika dyni jej kwiatami.
OdpowiedzUsuńBożenko dałam przypraw po szczypcie i praktycznie nie są wyczuwalne, chciałam by ciasto jeszcze lepiej komponowało się z dynią :)
UsuńCudownie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda, aż sie wierzyć nie chce że zatrudniłaś dynię do masy:) ciekawe jak smakuje? pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńkrem w smaku bardzo dobry, choć na samo lekko mdły - jak to z dynią bywa - ale w połączeniu z ciastem pycha!
UsuńAle kusząco wygląda;)) moja dynia jeszcze na razie czeka żeby ją zużyć;)
OdpowiedzUsuńKrem intrygujący,a całość taka piękna:)
OdpowiedzUsuńWow! Jestem pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za wszystkie komentarze :)
OdpowiedzUsuńtorcik pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńElegancki :) Fajny pomysł z dodatkiem dyni do masy :)
OdpowiedzUsuńZachwycająco piękny z tymi kwiatkami :)
OdpowiedzUsuńFan - tas - tycz - ny! :) Nawet tak kształtem lekko przypomia dynię :)
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńJakże urocze :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękny, aż dech zapiera :)
OdpowiedzUsuńAleż on jest cudowny! Ten krem mnie przekonał - zrobię taki :)
OdpowiedzUsuńjaki on wieeeelki! :D
OdpowiedzUsuńAle w smaku na pewno bomba ;)
tort z kwiatami wygląda obłędnie :) pyszności, pozdrawiamy serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWow, mój upieczony dziś biszkopt nie umywa się do Twojego wspaniałego tortu...
OdpowiedzUsuńTotalny odjazd!
OdpowiedzUsuńprzepiękny jest :-) ostatnio chodził mi po głowie podobny krem - teraz wiem, że udaje się na pewno ;-)
OdpowiedzUsuńtylko chwalić się Go chce:) piękny!
OdpowiedzUsuńTorcik mistrzowski. Jestem pod wrażeniem. Sama bym chętnie taki zjadła z dynią
OdpowiedzUsuńAle boski!!! Uwielbiam dyniowe wypieki!
OdpowiedzUsuńtorcik jest piękny ,a mój wyszedł mi za niski co mam zrobić ?
OdpowiedzUsuńByć może był pieczony w większej formie, ja upiekłabym jeszcze jeden blat z połowy porcji :)
Usuń