Czarną porzeczkę albo się lubi, albo nie :) my lubimy, choć może dżem z porzeczki nie jest naszym ulubionym, to ma swoje miejsce w naszych sercach. Doskonale sprawdza się do tortów i ciast kremowych przełamując ich naturalną słodycz :)
Składniki:
- 8 szklanek czarnej porzeczki
- 2 szklanki cukru
Porzeczkę umyć, oczyścić z ogonków. Zasypać cukrem, delikatnie wymieszać
i podgrzewać na wolnym ogniu, aż owoce się rozpadną. Zestawić z ognia
wystudzić. Następnie ponownie podgrzewać i gotować na wolnym ogniu ok 15
minut, wystudzić. Ponownie podgrzać i gotować kolejne 15 minut. Gorący
dżem przełożyć do wyparzonych słoików. Ustawić do góry dnem do
całkowitego przestudzenia.
Smacznego :)
Smacznego :)
Mój ulubiony!
OdpowiedzUsuńTaki dżem to u mnie mus, bo często robię z nim ciasto bananowe. Pozdrawiam upalnie:)
OdpowiedzUsuńMoj ulubiony jeszcze z dobrych czasów, teraz to tylko mogę popatrzeć. A to takie dobre :-)
OdpowiedzUsuńale mi smaka zrobiłaś na taki dżemik :)
OdpowiedzUsuńSwiezych czarnych porzeczek nie lubie, ale dzem bardzo mi smakuje :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez świetnie sprawdza się do przekładania tortów.... Uwielbiam jego zapach!
OdpowiedzUsuńObowiązkowa konfitura w mojej spiżarni :D
OdpowiedzUsuńŁucjo dziękuję :-) właśnie potrzebowałam jakiegoś prostego przepisu :-)
OdpowiedzUsuńz krzaczka nie, ale ze słoiczka jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowe przetwory :-)
OdpowiedzUsuńaaaa mój ulubiony!:D
OdpowiedzUsuńmmmmmmniam :) polecam
OdpowiedzUsuń