Po przeczytaniu książki autorstwa M.Kalemba-Drożdż "Kwiatowa uczta" miałam wielką ochotę skosztować kwiatów :) Wiosną posiałam wiele z nich w ogródku, niestety to co w nim urośnie nie jest do końca zależne ode mnie, więc wiele w nim w tym roku nie urosło ;/ i wcale tych kwiatów nie pojadłam. Mam nadzieję że w przyszłym roku to nadrobię.
Tym czasem proponuję kwiaty cukinii, których u mnie pod dostatkiem :) nadziewane pomidorem i fetą, smażone w cieście naleśnikowym. Można je podać na obiad, lub kolację, będą też doskonałą przystawką. Bardzo smaczne i delikatne. Można je nadziać dowolnym farszem. Zastanawiałam się czy zrobić pastę, ale w rezultacie doszłam do wniosku że łatwiej będzie mi kwiatki nadziewać pokrojoną w kosteczkę fetą i pomidorem. Efekt był zaskakujący :) nawet mąż stwierdził że "dobre są te kwiatki" :)
Kwiaty podałam na sałacie z dodatkiem pomidorów i pozostałej fety.
Składniki na ciasto naleśnikowe:
- 2 jaja
- 100 g mąki
- ok. 150 ml mleka
- szczypta soli i pieprzu
- łyżeczka ziół prowansalskich
Dodatkowo:
- 10 kwiatów cukinii (zebrałam tylko kwiaty męskie)
- ok. 100 g fety
- pomidor
Kwiaty cukinii umyć, delikatnie usunąć słupki, które są gorzkie, ogonki również, ale je odcinałam dopiero po napełnieniu kwiatka, ponieważ z ogonkiem było to wygodniejsze. Pomidor i fetę pokroić w kosteczkę. Do kwiatów włożyć po 2 kosteczki sera i pomidora, może wejść więcej lub mniej, porcje dopasować. Płatki lekko skręcić, spinałam je dla pewności wykałaczką :) następnie zanurzać w cieście naleśnikowym i smażyć na rumiany kolor w głębokim tłuszczu. Osączyć na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu.
Sałatka:
- garść rukoli
- garść roszponki
- niewykorzystana feta i pomidory
- łyżka kremowego octu balsamicznego
- 3 łyzki oliwy z oliwek
- sól, pieprz
- łyżka soku z cytryny
Sałatę opłukać, osuszyć i ułożyć na talerzach, rozłożyć pomidory i fetę. Ocet, oliwę, sok z cytryny i przyprawy dokładnie wymieszać i skropić tym sałatę, na to wyłożyć kwiaty i od razu podawać.
Smacznego :)
Wyglądają fantastycznie:)Królewskie danie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńW moim ogródku żółciutko od cukiniowych kwiatów :-). Dziś zamierzam zapodać je na stół, w wersji podobnej do tej, którą proponujesz...
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na Twoją propozycję :D
Usuńprzyznam, że kwiatów jeszcze nie jadłam, chyba czas się skusić :-)
OdpowiedzUsuńja też debiutuję :) i nie zamierzam na tym poprzestać :D
UsuńPyszności robiłam takie w zeszłym roku. Są rewelacyjne, kto nie jadł niech żałuje :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kwiaty cukinii:-). Feta świetnie się nadaje, jest pyszna gdy ją usmażymy np w panierce, więc z kwiatami musi być równie dobra:-)
OdpowiedzUsuńciekawy przepis, nigdy nie jadłam kwiatów:P
OdpowiedzUsuńMoje klimaty!
OdpowiedzUsuńPyszności Łucjo.
Uwielbiam kwiaty cukinii tylko u mnie w ogródku ani jednego a na targowisku to mogę zapomnieć :{
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają bajecznie!
dziękuję ! i zapraszam do mnie na kwiatki :D
Usuńjestem bardzo ciekawa ich smaku :) widziałam całą skrzynkę na targu we Włoszech, ale jakoś się nie skusiłam.. ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że u nas nie ma w sprzedaży ;/
UsuńU mnie też cukinia w ogródku, ale jakoś nie mogę się przekonać:) pozdrawiam. manufakturaciastek.blox.pl
OdpowiedzUsuńszczerze zachęcam :)
UsuńZazdroszczę tych kwiatów. U nas nigdzie nie ma. Znakomita propozycja:-)
OdpowiedzUsuńkurcze, nigdy nie jadłam kwiatów cukinii, muszę to zmienić... wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuń